- Ci, którzy mówią: "podwyższyć składkę zdrowotną" - stawiają po tym żądaniu kropkę, a to jest początek zdania. Jak ktoś chce zwiększenia składki, niech wskaże, w którym obszarze należy uczynić - mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas sesji inauguracyjnej XIII Forum Rynku Zdrowia (Warszawa, 23-24 października).
- Składka jest płacona z dwóch źródeł - znakomita większość z budżetu państwa i mały kawałek, który jest płacony naprawdę przez obywatela - powiedział minister zdrowia.
Zwracał uwagę, że jeśli chce się zwiększyć tę część odliczaną od podatku, to znaczy tak naprawdę, że budżet ma dopłacić te pieniądze. Natomiast jeśli to ma być zwiększenie składki w części nieodliczanej od podatku, to oznacza, że zwiększeniu ulegną koszty pracy.
- O tym już nie chce się dyskutować, nie mówiąc już o osobach, których to będzie dotyczyć. Pracodawcy i tak płacą podatki, które nie są niskie, a jeśli zwiększymy je o 1-3 proc., to oznacza o tyle większy podatek - wskazywał szef resortu zdrowia.
Dodał, że w propozycji rządowej skoncentrowano się na tym, że obywatelska danina ma się nie zwiększyć. - Zdecydowaliśmy się w tym bardzo prostym projekcie ustawy na rozwiązanie najprostsze. Ten poziom, od 2018 r. w kolejnych latach do 6 proc. PKB (wydatków na ochronę zdrowia - red.) w 2025 r., będziemy osiągać poprzez dotację budżetową NFZ - zapowiedział minister zdrowia.
Publikujemy zapis wideo wystąpienia Konstantego Radziwiłła podczas XIII Forum Rynku Zdrowia: